NAKŁOŃ SWE SERCE DO SŁUCHANIA
Katecheza na II niedzielę WIELKIEGO POSTU
16 marca 2025 r.
II niedzielę Wielkiego Postu 16 marca 2025 r.
Symbole i znaczenie wielkiego Postu dla zagubionego człowieka
Wszyscy żyjemy w wielkim pośpiechu nie mając czasu na osobiste
sprawy i potrzeby, nie mówiąc już o praktykach religijnych – modlitwie, pokucie, refleksji czy medytacji Słowa Bożego. Może
warto dziś pomyśleć dlaczego ciągle jesteśmy w biegu? Ku czemu
spieszymy: sukcesom, zwycięstwom, zyskom, zadaniom? Od czego
uciekamy: od problemów, codziennych kłopotów, porażek, złych
nawyków? W zawrotnym pośpiechu naszego „dzisiaj” umyka nam
cel i sens chrześcijańskiego życia.
Wielki Post, dziś już jego druga niedziela, może być szansą,
by na nowo poznać i uwierzyć, że Bóg obecny jest w „teraz”,
dotyka nas „dziś”, ale nie w pośpiechu, a w ciszy spotkania. Wielki
Post zaprasza nas do czegoś naprawdę ważnego – do ożywienia
i odnowienia bliskiej więzi z kochającym Bogiem.
Podczas Wielkiego Postu w naszych kościołach i kaplicach
częściej widoczny jest kolor fioletowy – kolor przemiany,
tajemnicy, pokuty i zadumy. Popiół i fiolet, symbole Wielkiego
Postu, znaki przemijalności, znikomości, pokory, smutku i żałoby
mają uzmysłowić nam kruchość ludzkiej kondycji, nasze słabości,
zranienia, choroby, ludzkie biedy. Wszystko po to, by w zabieganym
i pełnym pośpiechu świecie zrozumieć jak bardzo potrzebujemy
Zbawiciela, jak bardzo czekamy na doświadczenie bezgranicznej,
czułej i miłosiernej miłości Boga. Właśnie czas Wielkiego Postu
ma nam ukazać tę szczególną prawdę – Syn Boży oddał swe życie
na drzewie krzyża, abyśmy mogli odnaleźć prawdę swojego życia.
„Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za
przyjaciół swoich” (J 15,13).
W tym czasie jesteśmy zachęceni do duchowej przemiany
i nawrócenia, a nawet do pragnienia ofiarowania siebie innym,
poprzez naśladowanie uniżenia i pokory Syna Człowieczego. Okres
Wielkiego Postu ma więc pokazać nam inną, niż współczesna,
perspektywę: złożyć dar ze swego czasu, z siebie, ze swoich
umiejętności i talentów drugiemu człowiekowi, wspólnocie,
społeczeństwu. Wymaga to jednak duchowej mocy. Sam Chrystus
przez 40 dni postu i modlitwy na pustymi przygotowywał się do
swojej mesjańskiej misji. A ile czasu my potrzebujemy?
Czy nie tęsknimy do spokoju i modlitwy? Czy w hałaśliwym świecie
pełnym bodźców nie pojawia się w nas coraz częściej tęsknota
za ciszą, bo szum i pośpiech wywołują lęk, niepokój i wewnętrzny
zamęt? Czyż nie żyjemy coraz bardziej powierzchownie i coraz
bardziej głośno? Dlatego Kościół ofiarowuje nam dar Wielkiego
Postu – szansę wyjścia na pustynię, w strefę ciszy, medytacji
i umocnienia darami Ducha Świętego. Jak bardzo potrzebujemy dziś
chwil milczenia i sakralnego wyciszenia, bo gdzieś wewnętrznie
wiemy, że Pan przemówi do nas, kiedy zastanie nas w ciszy.
Przeciwstawmy pośpiechowi spokój, zatrzymanie i pragnienie
powolnego wchodzenia w głąb naszych serc, w coraz bliższą
relację z Bogiem i tymi, którzy są tuż obok, blisko, a dla których tak
często brakuje nam uwagi i czasu.
Pytania do refleksji osobistej:
• Spróbuję codziennie znaleźć kilka minut ciszy i przyjąć ją jako dar
zatrzymania się i posłuchania tego, co Bóg mówi do mnie.
• Postaram się codziennie wieczorem podziękować Bogu za
konkretny przejaw Jego miłości do mnie – dar życia, spotkań,
osób, słów, gestów oraz znaków miłości i czułości.
• Po przyjęciu Komunii świętej w chwili ciszy, zastanowię się w jaki
sposób mogę przemienić mój pośpiech w spokojną rozmowę
z bliskimi, przyjaciółmi, znajomymi.